Początek
10 sierpnia 2018, 17:30
Jak to się zaczęło...
Dluga historia, trwająca okolo 30 lat.
Mama pije od dawna.. prawdopodnie przez to ze gdy byla dzieckiem stracila matke, zostala sama, tato i babcia zajeli sie mlodszym rodzeństwem a ona odstawiona na bok 9letnia dziewczynka dawala sama radę. Nie mogła sie odnaleźć, mieszkala w komórce z babcią, z dala od reszty rodziny. Kobieta ktora ma teraz 53 lata nadal pochłonięta nałogiem nie może dac sobie rady z życiem. Ma trójkę dzieci, w tym mnie.. Jak radzić sobie z alkoholizmem rodzica, dlugo nie wiedziałam. Teraz wiem.. nie można sobie z tym poradzic. Można tylko powoli próbować odcinać się od problemów a raczej zakopac je gdzieś głęboko i trwac w. Nadziei że szybko nie wrócą...
Dodaj komentarz